Opis produktu:
Dość wczesne początki sięgające lat sześćdziesiątych XIX wieku angielska firma specjalizująca się w kosmetykach i perfumach o nazwie Penhaligon's zawdzięcza swojemu założycielowi Williamowi Henry'emu Penhaligon, który to wtedy przybył do Londynu, aby stać się nadwornym perfumiarzem ni mniej ni więcej jak Królowej Victorii.
atrakcyjny okres producent zawdzięcza Sheili Pickles, która otworzyła firmowy sklep przy Covent Garden i wzbogaciła asortyment o interesujące produkty dla pań, jak doskonały „Bluebell". Obecnie producent jest własnością koncernu Puig i w swym asortymencie ma szanowane klasyki z początkowego okresu, jak i te z lat późniejszych.
Szczególne miejsce zajmują wśród nich perfumy dla Księcia Malborough z 1902 roku. W latach od 2009 do 2011 Penhaligon's wznowił cały szereg cieszących się uznaniem i popularnością perfum, czym zyskał sympatię wielu rodowitych Brytyjczyków, ale nie tylko.
Są to produkty dla koneserów szanujących sprawdzone formuły, a także dla tych wszelkich, którzy pragną zasmakować prawdziwej brytyjskiej nostalgii w najkorzystniejszym wydaniu. Najstarszą reedycją jest „Eau de Cologne" z 1927 roku, zaraz za nią warto wspomnieć „Zizonia" z 1930, a także „Eau de Verveine" z 1949 roku.
Legendarna woda toaletowa z 1976 roku „Orange Blossom" oferowana jest nadal w tradycyjnym szklanym flakonie ze stylową etykietką. Na uwagę zasługują perfumy męskie wykreowane w 2003 roku o nazwie „Endymion".
Jest to kreacja, która zarówno pod względem kompilacji zapachowej jak i interesującego flakonu świadomie kompletnie jest utrzymana w charakterystycznej dla firmy tradycyjnej kreacji. Trafnie do nazwy zaczerpniętej z mitologii greckiej konwencjonalny jest pakiet aromatów drzew wzbogaconych o akcenty orientalne.
Szlachetne kształty i dekoracje wyróżniają flakon z krystalicznego szkła z etykietką z tematyką udrapowanej zasłony. Również reklamowy spot jest dowodem dobrego smaku i stylowego wyczucia, cech którymi Penhaligon's się chlubi.
Spot pokazuje umiejętnie skróconą historię Endymiona, prostymi środkami dramatycznie ustylizowaną, ciekawą widocznie, ale do końca czytelną wyłącznie dla wtajemniczonych. Do najnowszych produktów wylansowanych raptem w 2014 roku należy Trade Route Collection nawiązująca do eksplozji towarów przewijających się przez historyczny Londyn końca XIX wieku.